Artysta od niemal sześciu dekad konsekwentnie bada granice między sztuką a rzeczywistością, tym, co prywatne a tym, co publiczne, między indywidualnym gestem a strukturami społecznego odbioru. Jego praktyka, sytuująca się między postkonstruktywistycznym dziedzictwem łódzkiej awangardy a konceptualnym zwrotem lat 70., stanowi unikatowy przykład artystycznej autorefleksji i odwagi w redefiniowaniu roli artysty we współczesnym świecie.

Ekspozycja prowadzi widza przez trzy zasadnicze etapy tej drogi. Od wczesnych rysunków i grafik z końca lat 60., przez radykalne działania konceptualne i performatywne dekady lat 70., aż po powrót do mediów tradycyjnych – malarstwa i grafiki – w latach 80. i kolejnych. Meandrująca narracja wystawy odsłania ciągłe napięcie między spontanicznością a intelektualnym rygorem, między pragnieniem ekspresji a gestem krytycznej autoredukcji.

Centralnym punktem ekspozycji jest projekt Autotautologia – seria interwencji, akcji i obiektów, w których artysta użył własnego nazwiska jako znaku, narzędzia analizy i nośnika obecności. Pisane blokową czcionką słowo Treliński staje się tu równocześnie podpisem i znakiem, gestem afirmacji i autoironii. Multiplikowany napis pojawia się na flagach, tkaninach, transparentach, w przestrzeni miasta i pejzażu. W akcji Pochód (Łódź, 1974) artysta trzyma transparent z własnym nazwiskiem wśród tłumu innych, którzy niosą nazwy zakładów pracy i ideologiczne hasła – gest ten, na poły absurdalny, na poły heroiczny, kwestionuje sens zbiorowych rytuałów i pyta o granice indywidualnej sprawczości.

Działania autotautologiczne stanowią rozwinięcie doświadczeń Galerii 80 × 140, współtworzonej przez Trelińskiego wraz z Andrzejem Pierzgalskim w Klubie Plastyków w Łodzi – jednej z najważniejszych przestrzeni konceptualnych w Polsce. Tu narodziła się idea przestrzeni obecności i tautologicznego myślenia o sztuce, w którym akt twórczy staje się uzasadnieniem sam dla siebie. Treliński przeniósł te doświadczenia poza mury galerii: w plener, w przestrzeń instytucjonalną, w pejzaż miasta.

Ważnym elementem ekspozycji jest rekonstrukcja aranżacji Muzeum – Artyści (1972), zrealizowanej pierwotnie z okazji spotkania ICOM w Muzeum Sztuki. Wyklejając wówczas czarnymi trójkątami narożniki ścian i okien, Treliński symbolicznie rozsadzał geometryczny porządek muzealnego wnętrza. Obecna wystawa przywołuje ten gest jako świadectwo długoletniego dialogu artysty z instytucją, który – podobnie jak jego twórczość – pozostaje ruchem pomiędzy afirmacją a krytycznym dystansem.

Ostatnie moduły ekspozycji ukazują przemianę Trelińskiego w badacza widzenia i relacji barwy, formy oraz przestrzeni. Od lat 80. artysta tworzy geometryczne kompozycje, serigrafie i druki cyfrowe, w których czystość formy łączy się z refleksją nad iluzją i percepcją. Pracom tym towarzyszą zapisy myśli, aforyzmy i wiersze odsłaniające duchowy, introspektywny wymiar jego praktyki. Sztuka staje się w nich nie tyle językiem opisu świata, co sposobem trwania w nim – świadomym, ironicznie zdystansowanym, a zarazem głęboko egzystencjalnym.

Wystawa Treliński nie proponuje linearnej biografii artysty. Zamiast niej tworzy przestrzeń dla doświadczenia napięć, powrotów i paradoksów, które konstytuują jego sztukę – gdzie refleksja o widzeniu, tożsamości i obecności splata się z historią awangardy, ale też z historią osobistą: jednostki próbującej zobaczyć siebie w świecie i świat w sobie.

Wystawa prezentowana w ms1, ul. Gdańska 43

Kuratorka: Milena Romanowska

Źródło: materiały prasowe Muzeum Sztuki w Łodzi