Sophie Thun pracuje nad zdjęciami, spędzając samotnie w ciemni długie godziny. Naświetla fotografie, następnie przycina, aranżuje je od nowa, aby ich kolejne zestawienia naświetlić ponownie. Zapisuje skrupulatnie chronologię performansów, niewidocznych do momentu wykonania ostatniej odbitki. Eksponuje miejsca ukryte i niedostępne dla większości odwiedzających – spowite mrokiem ciemnie, puste sale wystawiennicze, pomieszczenia techniczne i magazyny. W powtórzenia i montaże – wielkoformatowe czarno-białe odbitki – włącza wykonane wcześniej zdjęcia, fragmenty prac innych artystek i artystów, elementy otoczenia. Jej fotografie ujawniają tajniki medium. Interesują ją nie tylko kwestie przestrzeni, czasu, pamięci, reprezentacji – ale i troska o materialność fotografii.
Thun wykorzystuje potencjał fotografii analogowej, który staje się nadrzędnym tematem jej prac. Nie tylko ze względów formalnych, ale również z uwagi na korespondencje ze sztuką awangardową i konceptualną. Do ostatnio powstałych prac artystka włącza także zbiory Muzeum Sztuki. Śledzi zbieżności własnej praktyki z historią sztuki współczesnej, ze spuścizną fotografii artystycznej od lat 30. XX wieku, z tradycyjnymi technikami fotograficznymi i próbami przekraczania ich ograniczeń.
Pierwsza część wystawy skupiona jest wokół zagadnienia przestrzeni oraz utrwalania i nadpisywania jej przy użyciu fotografii. Kolejny rozdział wystawy dotyka zagadnień związanych z fotografią eksperymentalną. Fotogramy artystki dialogują tu z pracami m.in. Franciszki i Stefana Themersonów, Karola Hillera i Daniela Spoerriego, którzy motywowani awangardowym eksperymentem, zrywali z tradycją artystyczną, łącząc intertekstualne odniesienia i różnorodne techniki.
Ostatnia część wystawy skupia się na zagadnieniu opieki i pracy troski w twórczości Thun. W kadrach Thun widnieją dzieła i archiwa innych artystek i artystów. Na wystawie znalazła się dokumentacja twórczości Zenty Dzividzinskiej oraz Ulaya. Naświetlenie prac zapomnianej artystki ma znaczenie symboliczne – w twórczości obu widać zbieżności związane ze sposobami reprezentacji i skupieniem na performatywnym potencjale wytwarzania własnego wizerunku. W ramach innego zbioru prac Thun zapożyczyła elementy z artystycznej spuścizny Ulaya, fotografując jego polaroidy. Podobnie jak w przypadku Dzividzinskiej, punktem wyjścia były wspólne elementy w twórczości obydwojga artystów.
Wystawa prezentowana w ms1 przy ul. Więckowskiego 36
Kuratorzy: Daniel Muzyczuk, Franciszek Smoręda
Wystawa jest częścią programu Fotofestiwalu odbywającego się w Łodzi w dniach 12-22 czerwca 2025
Źródło: materiały prasowe Muzeum Sztuki w Łodzi
fot. fragment pracy prezentowanej na wystawie / strona FB MS w Łodzi