W pierwszych dniach września 1884 roku Jacek Malczewski (1854–1929) wyruszył z Wiednia koleją do Triestu. Towarzyszyli mu dwaj uczeni: profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, historyk sztuki Marian Sokołowski (1839–1911) oraz filolog klasyczny, profesor Uniwersytetu Wiedeńskiego, Wilhelm Hartel (1839–1907).
9 września na pokładzie parowca „Argo” trzej podróżni wypłynęli do Smyrny (dzisiejszy Izmir), gdzie przesiedli się na statek „Venus” i w początkach października dotarli do Adalii (dzisiejsza Antalya). Tak rozpoczęła się anatolijska przygoda Jacka Malczewskiego. Malarz wziął udział w ekspedycji archeologicznej na tereny Pamfilii i Pizydii, zorganizowanej i sfinansowanej przez Karola Lanckorońskiego. Jej celem było zinwentaryzowanie pozostałych na tym terenie zabytków starożytnych.
Gdy Jacek Malczewski oraz dwaj uczeni zwiedzali wyspę Rodos, Lanckoroński bawił w Konstantynopolu, załatwiając u władz stosowne pozwolenia, niezbędne do prowadzenia prac. W pierwszych dniach października wszyscy członkowie wyprawy byli już w Adalii.

Ekspedycja była ogromnym przedsięwzięciem logistycznym, którego zorganizowanie nie należało do łatwych, mimo że Karol Lanckoroński dysponował odpowiednimi funduszami. Na miejscu należało zakupić konie, wynająć zwierzęta juczne (muły), zatrudnić przewodników, kucharzy i służących. Ekspedycja wciąż napotykała na liczne przeszkody, trudności w pokonaniu terenu, opór służących i tragarzy, którzy nie chcieli podejmować się mozolnych prac. Mimo przychylności władz lokalnych nie zawsze udawało się znaleźć odpowiednią kwaterę. Rozbijano zatem namioty, a pod prowizorycznym dachem urządzano kuchnię.
Dla Jacka Malczewskiego, któremu przypadła rola kronikarza wyprawy, było to pierwsze spotkanie ze światem starożytnym. Większość jego prac ma charakter rodzajowy – są to kawalkady jeźdźców, spotkania z mieszkańcami. Artysta portretował członków ekspedycji przy pracy, w tureckiej kafanie, z wizytą u szejcha mewlewitów, podczas podróży i odpoczynku. Dwa autoportrety ukazują malarza przy pracy. Architektura czy pejzaż stanowią zwykle tło.
Część prac – zwłaszcza tych o charakterze szkicowym – powstała zapewne w czasie trwania wyprawy. Liczne noszą datę o rok późniejszą – artysta wykonywał je na podstawie szkiców, kończył rozpoczęte prace lub wykorzystywał fotografie i na ich podstawie odtwarzał miejsca i sytuacje sprzed kilku miesięcy. Często opatrywał je komentarzem na odwrocie – jego notatki odnoszą się do przedstawianych miejsc, identyfikacji osób. Czasem jednak pamięć zawodziła i malarz notował na odwrocie: „w drodze – gdzie?”. Data 1885, która widnieje na wielu pracach nie jest przypadkowa – w tym roku Karol Lanckoroński pokazał przywiezione z wyprawy anatolijskiej „trofea artystyczne” na wystawie w Österreichisches Museum für Kunst und Industrie w Wiedniu. Wśród eksponatów były także liczne prace Jacka Malczewskiego. Prace przechowywane w wiedeńskim pałacu Lanckorońskich zostały skonfiskowane wraz z całą kolekcją w czasie II wojny światowej, odzyskane w 1947 roku i przechowywane w Instytucie Sikorskiego w Londynie. W 1994 roku zostały podarowane przez Karolinę Lanckorońską do zbiorów Zamku Królewskiego na Wawelu.

Źródło: materiały prasowe Zamku Królewskiego na Wawelu

fot. fragment pracy prezentowanej na wystawie / materiały prasowe Zamku Królewskiego na Wawelu