Wystawa Ziemia otworzy usta to dialog malarstwa Erny Rosenstein (1913–2004) i Aubrey’ego Williamsa (1926–1990). Ukazuje, jak powracali oni w swoich pracach do przeszłości, zwracali się ku organicznym formom, a także w głąb ziemi: odkrywali to, co wcześniej pozostawało ukryte i niewypowiedziane.

Spotkanie artystów ukazuje, w jaki sposób malarstwo komunikowało traumy historycznej przemocy w latach 50. i 60., w czasie naznaczonym jednocześnie dekolonizacją i wyłanianiem się publicznej pamięci o Zagładzie. Pochodzący z Gujany Brytyjskiej i związany z Londynem Aubrey Williams oraz polska artystka żydowskiego pochodzenia Erna Rosenstein ukazują nam alternatywne warianty malarskiej nowoczesności. Ich prace poruszają jednocześnie wspólne dla wszystkich ludzkich i nie-ludzkich istot kwestie, takie jak przemiana i przetrwanie. Punktem wyjścia do wystawy jest obecność dzieł Rosenstein i Williamsa w kolekcji Muzeum Sztuki w Łodzi.

W twórczości Erny Rosenstein, malarki i poetki, która przeżyła Zagładę, wątki ziemi i skrywanych przez nią śladów, szczątków i dowodów zajmują szczególnie istotne miejsce. Ziemia jest tu nie tylko źródłem życia i mogiłą. To także zasób wiedzy: wysłuchana może opowiedzieć nam o przeszłości. Artystka, która sama uniknęła śmierci, starała się o ekshumację rodziców zamordowanych po ucieczce z getta we Lwowie. Doprowadziła do wydobycia ciał i pochowania ich w 1964 roku. Intuicyjnie wskazywała w swojej poezji i malarstwie na zmiany w środowisku spowodowane nagromadzeniem szczątków ludzkich, a także na potencjał dowodów zbrodni, jakie wyczytać można ze świata przyrody.

W twórczości Williamsa historia kolonializmu i rasistowskiej opresji pojawia się zarówno jako wyrażony wprost temat, jak i widmo obecne w jego obrazach. Ludobójstwo kolonialne łączy się tu z niewolnictwem, niszczeniem kultury rdzennych mieszkańców Karaibów i środowiska naturalnego. Za pomocą malarstwa Williams przywoływał pejzaż Gujany i znajdującą się pod nim materię geologiczną. Jego sztuka ukazuje konieczność przekierowania uwagi i poszerzenia widzenia otaczającego świata także o to, co geologiczne i mineralne. Williams nazywał uczucie, które towarzyszy jego malarstwu tragiczną ekscytacją. Określenie to z powodzeniem można zastosować do twórczości obojga artystów. Zarówno u Williamsa, jak i u Rosenstein niekończące się poczucie utraty splata się z afirmacją życia.

Kurator: Jakub Gawkowski

Źródło: materiały prasowe MS w Łodzi

fot. pinacoteca.pl