Kilka lat temu malarki z kobiecej grupy, lub mówiąc precyzyjniej sieci artystycznej, pod nazwą MalerinnenNetzWerk Berlin-Leipzig przyjęły zaproszenie do przygotowania wystawy w Galerii Miejskiej Arsenał, by zaprezentować w Polsce współczesne niemieckie malarstwo o feministycznym zabarwieniu.

Niemieckie artystki, którym przyświeca idea nacechowanego feministycznie networkingu, zaproponowały zaproszenie kilku polskich malarek do wspólnej wystawy, mającej być zwieńczeniem trwających przez ostatnich kilka lat studyjnych spotkań on-line.

Tematem spotkań on-line, odbywających się poprzez Zoom, były zawsze kobiety, ich codzienne życie, poglądy, sztuka. Wszystkie malarki tworzyły dla siebie nawzajem swego rodzaju platformę wsparcia i współobecności, również podczas pandemii, która to właśnie wstrzymała wcześniejsze osobiste spotkania w realnych przestrzeniach pracowni.

Częstym motywem prezentowanego w Poznaniu malarstwa jest ludzka postać, ciało jako obiekt i odniesienie do kobiecej tożsamości i szczególny nośnik opowieści, jak w przypadku obrazów Bettiny Sellmann, Julii Medyńskiej, Malwiny Niespodziewanej, Evy Schwab, Vereny Landau, Kathrin Landy, Joanny Pawlik czy Tanji Selzer. Realizm malarstwa figuratywnego zderza się z psychodelicznymi w swym wyrazie scenkami rodzajowymi Justine Otto.

Artystki stosują różne techniki, operują zróżnicowaną estetyką, ale chętnie akcentują kobiecy punkt widzenia. Wśród pokazywanych na wystawie prac widz odnajdzie malarstwo całkowicie zanurzone w codzienności, jak portrety  istniejących realnie budynków malowanych przez Marię Kiesner, ale też alegoryczne, niemal baśniowe i mroczne opowieści, czego przykładem są obrazy Aniji Seedler czy Cornelii Renz. Nie brak też abstrakcji – tej czystej, jak u Anke Völk i tej iluzyjnej odsyłającej odbiorcę do idei pejzażu – u Niny K. Jurk. Z kolei Isabelle Dutoit i Tobia König poszerzają ludzką rzeczywistość o postacie ze świata  zwierząt.

Tytuł Zooom odnosi się do sposobu widzenia, do owego specyficznego przybliżenia widoku jak w obiektywie aparatu fotograficznego, ale i w równym stopniu do spotkań na Zoom-ie, w których artystki uczestniczyłu od kilku lat, przygotowując poznańską prezentację.

Personal is Political – to, co osobiste jest polityczne – mówi o czasach, w których nie uciekniemy od szerszych kontekstów. Kobiece ciało, odwieczny temat malarstwa, pojawiające się również w twórczości wielu prezentowanych artystek, od lat stanowi poligon dla partyjnych walk. Funkcjonowanie jednostki we współczesnym świecie nie jest sprawą prywatną, a przyroda przestała być neutralna, bo przywołuje na myśl zmiany klimatyczne i zagrożenia rozgrywane na publicznym forum przez rozmaite frakcje. Przykłady można mnożyć, bo dzisiaj wszystko jest polityczne.

artystki reprezentujące niemiecką grupę Malerinnennetzwerk Berlin-Leipzig: Tobia König, Kathrin Landa,  Verena Landau, Justine Otto, Cornelia Renz, Eva Schwab,  Anija Seedler, Tanja Selzer Bettina Sellmann,  Anke Völk,  Nina K. Jurk,  Isabelle Dutoit

artystki polskie: Maria Kiesner, Julia Medyńska, Malwina Niespodziewana, Joanna Pawlik

Kuratorka: Bogna Błażewicz

Źródło: tekst kuratorski Bogny Błażewicz

fot. materiały prasowe Galerii Miejskiej Arsenał