Bogata w formę, twórczość Małgorzaty Wielek, niesie w sobie żywioł koloru, ale i wezwanie do przekraczania formalnych granic dyscyplinujących społeczność. I jak ciekawie zauważa Aleksandra Skrabek, autorka tekstu krytycznego analizującego obrazy zgromadzone na wystawie:
„Na pierwszy rzut oka dominują tu kolory, bajkowa intensywność i dziecinna estetyka, to szybko okazuje się, że wesoło jest tylko z pozoru. Kolor staje się zasłoną, za którą kryje się niepokój, groteska i przewrotna zabawa formą. W świecie tych obrazów nic nie jest do końca oczywiste ani niewinne. Postaci zdają się wykraczać poza granice tożsamości – są zarazem ludźmi i zwierzętami, dziećmi i upiorami, stworzeniami z kreskówek i mitologicznymi hybrydami. Patrzą na nas wielkimi oczami – niektóre z rozczuleniem, inne z wyraźną drwiną. Malarstwo Małgorzaty Wielek wciąga nas w świat, w którym wszystko może się zdarzyć. Zwierzęta mówią ludzkim głosem, a śmiech niekiedy przechodzi w krzyk. Na tle psychodelicznych pejzaży, falujących niebios pełnych oczu i rąk, zaczynamy tracić orientację: co tu jest snem, a co już staje się koszmarem.”
Kurator: Andrzej Pawełczyk
Źródło: materiały prasowe Galerii ms44
fot. Katarzyna Nadworna / materiały prasowe Galerii ms44