Ścieżka koloru Adama Kalinowskiego jest czasową instalacją artystyczną, która aktywuje bodźce sensualne typu dotykowego. Jej charakterystycznym i jednocześnie interaktywnym tworzywem jest około 20 ton barwionego kruszywa o gradacji od 0,2 mm do 5 mm.
Tytuł odnosi się do tworzącej się kompozycji koloru, ale także do powstającego przejścia pomiędzy dwoma wydłużonymi kompozycjami kolorystycznymi wypełnionymi kolorowym kruszywem i umieszczonymi na chodniku. Gdy widzowie bosymi stopami przemierzają ten ziarnisty teren, stają się zarówno obserwatorami, jak i twórcami. Zróżnicowane gęstości piasku, wibrująca paleta chromatyczna i nieprzewidywalne wzory wyłaniające się pod stopami, powodują, że dzieło ewoluuje poprzez każdą interakcję. Jego ostateczna forma nie rezyduje w przestrzeni fizycznej, lecz w pamięci i wyobraźni uczestników.
Z artystycznej perspektywy te prace rekonfigurują tymczasowo społeczną dynamikę przestrzeni publicznej. Codzienny spektakl życia miejskiego zazwyczaj podporządkowuje się temu, co Erving Goffman nazwał „prezentacją siebie” – teatralnej choreografii podtrzymywanej przez społeczne maski i konwencje behawioralne. Sztuka publiczna, szczególnie w swoich interaktywnych manifestacjach, oferuje możliwość zawieszenia tych ról i stworzenia przestrzeni dla bardziej autentycznych, spontanicznych ludzkich spotkań.
W tym kontekście kolorowe kruszywa mogą funkcjonować jako katalizatory społecznej kreatywności. Ich zastosowanie w wielkoskalowych kompozycjach przekształca je w materiał do zbiorowej ekspresji. Uczestnicy – niezależnie od wieku, pochodzenia czy intencji – zostają wciągnięci we wspólne, zabawowe tworzenie formy i znaczenia. Sam proces sprzyja powstaniu tymczasowej wspólnoty, zjednoczonej nie przez ideologię, ale przez dzielony moment zmysłowego i fizycznego zaangażowania.
Ostatecznie wartość takich projektów leży w ich zdolności do zakłócania rutyny, budzenia uśpionych zmysłów i ponownego wprowadzania wyobraźni do sfery publicznej. Poprzez entropię, kolor i dotyk, przywracają one możliwość otwarcia się – zarówno w przestrzeni fizycznej, jak i w ludzkich relacjach.
Praktyka artystyczna Adama Kalinowskiego wyrosła z fascynacji materią w stanie ruchu, transformacji i wzajemnego oddziaływania. Pracując z kolorowym kruszywem – drobinami piasku i minerałów o różnych gradacjach i barwach – tworzy realizacje, które nie mają jednego centrum ani z góry określonej struktury.
To właśnie ta zmienność – fundamentalna niestabilność formy i koloru – prowadzi artystę do myślenia o swojej sztuce w kategoriach entropii. Entropia, rozumiana nie tylko jako fizyczne prawo rozpadu, ale jako zasada twórcza, pozwala mu dostrzec piękno w nieregularności, w przypadkowości, w braku jednolitego wzorca. Zamiast porządku narzuconego z góry, Kalinowski proponuje porządek wyłaniający się z relacji: między cząstkami, między człowiekiem a materią, między dziełem a otoczeniem.
Te realizacje można określić jako rytuały efemeryczności – są piękne, ale nietrwałe. Ich istotą jest nieustanne stawanie się, nie dążą do finalizacji. To estetyka oparta na akceptacji zmiany, przemiany, rozproszenia, w której entropia jest świadomie wywoływana, aż do pewnego momentu, gdy Kalinowski arbitralnie decyduje się ją zakończyć, definiując tym samym pewien określony model artystyczny.
Źródło: materiały prasowe Galerii Miejskiej Arsenał w Poznaniu