W popularnym rozumieniu neolityczna Wenus traktowana jest jako prastary symbol płodności. Jeden z pierwszych przykładów male gaze’u. Katarzyna Górna przez wiele lat w swojej twórczości kwestionowała społeczne klisze i wizerunki kobiet, szczególnie w powiązaniu z kolejnymi okresami życia i związanymi z nimi stereotypowymi rolami. Zdarzało się, że sama pełniła jedną z nich na swoich zdjęciach, odbijając męskie spojrzenie. Teraz jej wczesne prace spoglądają na nią samą, gdy zajmuje już inne miejsce w tym tryptyku. Jednocześnie ona sama proponuje nie tylko krytyczny komentarz, ale i afirmatywne wyjście z tej konfrontacji.
Według niektórych hipotez, które inspirują Katarzynę Górną, posążki kobiet z epoki kamienia były świadectwem nie ich reprodukcyjnej roli, lecz wysokiej pozycji społecznej, którą z wiekiem uzyskiwały. Była ona związana z ich szczególną rolą w późniejszym okresie życia – depozytariuszek wiedzy społeczności, osób organizujących zbiorową empatię, opiekunek.
Okres menopauzalny, który jest ważnym punktem odniesienia jej nowych projektów, artystka widzi jako uwalniający i produktywny. Proponując nowe spojrzenie na wiek i jego znaczenie w społeczeństwie, Górna zwraca się ku logice współistnienia. Jej nowe prace w równym stopniu odwołują się do symboli kulturowych, co do nowych spojrzeń badaczy na relację świata natury i człowieka, którą na nowo odkrywamy i redefiniujemy współcześnie. Tą szczególną, zapomnianą wartością, którą starsze kobiety wnosiły do pradawnej społeczności była pamięć ziemi.
Kurator: Antoni Burzyński
Źródło: materiały prasowe Galerii Labirynt