Po wejściu do Galerii jednego dzieła widzimy rzędy kilkudziesięciu starych metalowych łóżek z wojskowego szpitala polowego. Przestrzeń zaaranżowana przez Tomasza Górnickiego od razu przywołuje rozmaite wspomnienia i skojarzenia: letnie obozy, kolonie, akademiki, schroniska młodzieżowe, ale i sceny z filmów – wojennych oraz tych opowiadających o życiu w sierocińcach, internatach, domach dziecka.
Z początku pozornie opuszczona przestrzeń z każdym kolejnym krokiem odsłania nam więcej szczegółów. Łóżka pozbawione materacy i pościeli wydają się przeraźliwie puste, nie zachęcając do wykorzystania ich celem odpoczynku. Przestrzeń Holu centralnego podzielona została poziomą granicą świetlówek na dwie sfery – dormitorium i przywodzące na myśl niebo gwiaździste napełniające podziwem i czcią Immanuela Kanta.
Pośrodku artysta umieścił kilkanaście gipsowych rzeźb przedstawiających dzieci. Ta grupa postaci zebrana jest w samym centrum, tam, gdzie najjaśniej i wydawać by się mogło najbezpieczniej – niczym owady zwabione do światła. Widok tej sceny naturalnie wymusza na nas pytania: Co to za miejsce? Kim są te dzieci? Co się tu wydarzyło? Dlaczego zostały tutaj same?
Dormitorium to dzieło, które wymyka się jednoznacznym interpretacjom. Jego siła tkwi w tym, że nie pozwala nam przejść obok obojętnie – zmusza do konfrontacji z tematami, które często wolimy omijać, takimi jak: samotność, trauma, odpowiedzialność. To przestrzeń pełna niedopowiedzeń, inspirująca nas do zadawania pytań i szukania na nie odpowiedzi. Skłania do refleksji nad ciągłością doświadczenia i rolą, jaką każdy z nas odgrywa w trosce o drugiego człowieka. W tej przestrzeni nie można być biernym – patrzymy na te dzieci, jesteśmy częścią ich historii, a może nawet jej kontynuatorami. Czy jesteśmy gotowi ponieść ryzyko i wziąć odpowiedzialność za świat wokół nas? Czy w naszym moralnym kompasie znajduje się miejsce na troskę, którą obejmiemy coś poza własnym podwórkiem?
Kuratorzy: Łukasz Szostkiewicz, Andrzej Holeczko-Kiehl
Źródło: materiały prasowe Muzeum Śląskiego
fot. fragment pracy Dormitorium / materiały prasowe Muzeum Śląskiego