Wystawa Ogród wojenny: Rośliny w czasie konfliktu otwiera przestrzeń mikrohistorii, w której rośliny stają się nie tylko świadkami, lecz także aktywnymi uczestnikami wydarzeń II wojny światowej. Towarzyszyły ludziom zarówno na frontach, jak i w codziennym życiu — jako źródło nadziei, pożywienia, leków oraz symbol przetrwania w obliczu katastrofy.
Prace pięciu współczesnych artystek koncentrują się na relacjach kobiet z konkretnymi gatunkami roślin — pomidorem, pokrzywą czy lnem — których znaczenie rosło wraz z eskalacją działań wojennych. Wystawa skłania do refleksji nad tym, jak kobiety wchodziły w dialog z roślinami, również w codzienności obozów koncentracyjnych i gett, próbując przetrwać w skrajnie nieludzkich warunkach.
Ekspozycja nie ogranicza się do ukazania praktycznych funkcji roślin. Jej celem jest również wydobycie ich głębokiej symboliki — jako znaków oporu, nadziei i pamięci. To opowieść o zielonym dziedzictwie, które rośliny pozostawiły nam 80 lat po zakończeniu wojny.
Ogród wojenny: Rośliny w czasie konfliktu lokuje się pomiędzy ideą rośliny jako wspierającego podmiotu a koncepcją rośliny-przetrwalnika — nośnika życia w czasach zagłady. To podejście przekształca florę w coś więcej niż neutralne tło wydarzeń: roślina staje się figurą oporu, obecności i biologicznej pamięci w czasie konfliktów.
Rok 2025 to 80. rocznica zakończenia II wojny światowej — wystawa zaprasza do odkrycia mikrohistorii codziennego przetrwania, zapisanych w ciele roślin. Choć wojna unicestwiła światy ludzkie, flora trwała — w cieniu, na obrzeżach, w ukryciu — oferując schronienie, pożywienie i sens.
Rośliny nie były biernymi elementami pejzażu: pomidory, pokrzywy, len, zioła i kwiaty — każdy z tych organizmów odegrał konkretną rolę w życiu obozów, gett i uchodźców. Stawały się nie tylko środkami przetrwania, lecz także znacznikami obecności i milczącymi świadkami wydarzeń.
Jak pisze Elfriede Jelinek w Pianistce: „Wojna pozostawiła las pełen cieni” — cień wojny pada na zieleń, ale też odwrotnie: zieleń ocala coś z człowieczeństwa. W tym napięciu między destrukcją a trwaniem zawarta jest istota wystawy.
Artystki: Mira Boczniowicz, Anna Bujak, Natalia Kopytko, Dominika Łabądź, Karina Marusińska
Kuratorka: Agnieszka Kłos
Wystawa prezentowana jest równolegle w dwóch przestrzeniach: Galerii Geppart ASP Wrocław oraz 66P Subiektywnej Instytucji Kultury.
Galeria Geppart: 4–27.09.2025, 66P: 18.09–22.11.2025
Źródło: materiały prasowe Galerii 66P Subiektywnej Instytucji Kultury